szlak zielony

Lubogoszcz: Z Mszany na Lubogoszcz południowym zboczem

Jest to najkrótsze dojście z Mszany Dolnej na najwyższy wierzchołek Lubogoszcza. W dolnej części jest szansa na ładne widoki, później natomiast zapewnione strome podejście przez las.

Informacje ogólne

Wędrówkę można zacząć przy stacji kolejowej lub od dworca PKS i dalej podążać w kierunku wschodnim główną ulicą przez most na Mszance. Za mostem z prawej dochodzą znaki zielone, które zaprowadzą teraz aż na sam szczyt Lubogoszcza. Szlak wkrótce opuszcza główną drogę, skręca w lewo pomiędzy zabudowę wschodniej części Mszany, mija kościół, cmentarz i wzdłuż ul. Leśnej wyprowadza poza centrum miasta.

Z połogiego grzbietu u południowych podnóży Lubogoszcza roztacza się rozległy widok na kotlinę Mszany, w której zbiega się kilka rzek i potoków, rozdzielających grzbiety i samodzielne kulminacje zachodniej części Beskidu Wyspowego i Gorców. Dobrze stąd widać m.in. po prawej Szczebel z wystającym zza niego Luboniem Wlk., po lewej Ćwilin z Czarnym Działem i wystającą Ogorzałą, a na wprost połogie, północne grzbiety Gorców z Witowem i Adamczykową na pierwszym planie.

Niedaleko rozrzuconych zabudowań osiedla szlak skręca w lewo i pomiędzy polami dochodzi do zalesionego zbocza krótkiego ramienia, odchodzącego na południe od grzbietu Lubogoszcza. Zaczyna się teraz dość mozolne podejście. Na rozwidleniu dróg szlak wybiera tę środkową i świerkowym lasem prowadzi stokiem ponad ostro wciętą dolinką potoku. Przy wyrównaniu terenu, z prawej pod drzewami kusi ciekawe źródełko. Powyżej, na kolejnym rozwidleniu dróg szlak skręca gwałtownie w prawo i kamienistym wądrożem wspina się mozolnie na grzbiet.

Koło skrzyżowania kilku ścieżek teren się wyrównuje i szlak już łagodniej prowadzi w kierunku szczytu. Gdy dorodny las zmienia się w młodnik, to znak, że do wierzchołka już niedaleko. Była tu kiedyś spora podszczytowa polana - dziś już całkowicie zarosła. Stąd szlak jeszcze czas jakiś wznosi się łukiem w kierunku wschodnim i wkrótce łączy się ze szlakiem czerwonym tuż przy głównym wierzchołku Lubogoszcza.

Informacje dodatkowe

Czas przejścia 2 godz., w drugą stronę 1 1/2 godz.

 

Szlaki

Ciecień: Z Poznachowic przez Ciecień do Wierzbanowej
Ćwilin: Z Jurkowa na Ćwilin
Ćwilin: Z Mszany na Ćwilin
Ćwilin: Z przełęczy Gruszowiec
Do przełęczy św. Justa z Limanowej przez Sałasz (909m) i Jaworz (918m)
Do Wierzbanowa-Bogacze z Poznachowic przez Ciecień (829m)
Do Zbludzy z przełęczy pod Ostrą (800m) przez Modyń (1029m)
Jasień: Z Jasienia na Mogielicę
Jasień: Z Mszany na Jasień
Jasień: Z przełęczy Przysłop na Jasień
Kamionna: Z Tymbarku na przełęcz Widomą
Lubogoszcz: Z Mszany do Kasiny Wielkiej przez Lubogoszcz
Lubogoszcz: Z Mszany na Lubogoszcz południowym zboczem
Luboń Wielki: Z przystanku PKS Luboń
Luboń Wielki: Z Rabki-Zarytego na Luboń
Mogielica: Z Jurkowa na Mogielicę
Mogielica: Z Mogielicy na Przełęcz Pod Ostrą
Na Ciecień (829m) ze Szczyrzyca
Na Jasień (1052m) z Lubomierza
Na Kamionną (802m) z Żegociny
Na Luboń Wielki (1022m) z Luboń przez Luboń Mały
Na Luboń Wielki (1022m) z Mszany Dolnej przez Glisne
Na Luboń Wielki (1022m) z Rabki Zdroju przez Zaryte
Na Modyń (1029m) z Łącka
Na Mogielicę (1170m) z Dobrej przez Łopień (951m)
Na Mogielicę (1170m) z Jasienia (1052m) przez Krzystonów (1012m)
Na Mogielicę (1170m) z Tymbarku przez dolinę Czarnej Rzeki
Na Ostrą (800m) z Łukawicy
Na Ostrą (800m) z Mogielicy (1170m) przez przełęcz Słopnicką i Cichoń (926m)
Na przełęcz pod Ostrą (800m) z Limanowej przez Jabłoniec (624m) i Golców
Na Sałasz (909m) z Laskowej
Na Sałasz (909m) z Pisarzowej
Na Szczebel (977m) z Raby Niżnej przez Glisne
Na Śnieżnicę (1007m) z Kasiny Wielkiej
Szczebel: Z Lubnia przez Zimną Dziurę na Szczebel
Szczebel: Z Kasinki Małej na Szczebel
Szczebel: Ze Szczebla na Luboń
Śnieżnica: Z przełęczy Gruszowiec na Śnieżnicę
Śnieżnica: Z przełęczy Węglówka na Śnieżnicę
Z Jodłownika do Tymbarku przez Kostrzę (720m)
Serwis wykorzystuje pliki cookie (ciasteczka). Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w ustawieniach Twojej przeglądarki. Więcej o ciasteczkach ... Rozumiem